Osuszanie ścian – zminimalizuj skutki wilgoci

2 lutego 2020

Mokre ściany to problem, który dotyczy nie tylko właścicieli starych obiektów. W nich rzecz jasna okazuje się on najbardziej dokuczliwy, ale pojawia się również w młodszych domach, w których bywa wynikiem zepsutej czy nieodpowiednio zamontowanej izolacji. Nie musimy zapewne mówić, że woda w środku murów to duże zagrożenie dla domu – powoduje obniżenie właściwości termicznych ścian, a w skrajnych przypadkach może nawet skutkować ich zniszczeniem. Z tego względu kiedy zaistniały powody, by sądzić, iż nasze mury są mokre, powinniśmy podjąć odpowiednie kroki oraz zlecić specjalistom ich zabezpieczenie. Na czym polega więc osuszanie ścian? Jakie metody są dziś najczęściej wykorzystywane przez fachowców?

Na czym się opiera osuszanie ścian?

Przed osuszaniem ścian powinniśmy przeprowadzić ekspertyzy, które powiedzą nam, czy ściany naprawdę są zawilgocone. Polegają one na wycięciu paru fragmentów ściany i przetestowaniu ich w odpowiednich warunkach. Jeżeli wilgotność ścian nie przekracza 5%, osuszanie ścian nie jest potrzebne. Jeżeli z kolei okaże się większe, powinniśmy niedługo wykonać kolejne ekspertyzy. Poziom wody większy od dziesięciu procent jest zaś przyczyną, by bezzwłocznie zlecić osuszanie ścian – może wszak być źródłem dużych problemów.

Osuszanie ścian – metody

Najczęściej wykorzystywaną metodą osuszania ścian jest, jak łatwo się domyślić, użycie nagrzewnic. Metoda ta ma wiele zalet, jednak ma także wady – okazuje się stosunkowo mało efektywna przy wyższych zawilgoceniu oraz potrzebuje odpowiedniego przygotowania pomieszczenia. Z tego względu coraz chętniej stosuje się inne sposoby – osuszanie ścian za pomocą osuszaczy, mikrofal czy energii elektrycznej. Wyróżniają się one sporą skutecznością oraz dość niewielkimi kosztami, a to szczególnie istotne jest w razie sporych budynków lub obiektów z bardzo mokrymi murami.